To pierwszy dzień szkoły i już zdążyłam ją znienawidzić. Ludzie tutaj wydają się dziwni i niektórzy z nich są nawet trochę przerażający. Przeprowadziłam się do tej wsi, zwanej 'Helsberg', dwa tygodnie temu z moim chłopakiem Dan'em. Jesteśmy razem od trzech lat i zdecydowałam, że kiedy skończę 18 lat, chcę uciec od gospodarstwa moich rodziców i kupić dom tutaj, w tej wiosce. Na początku myślałam, że wszystko będzie idealnie, ale im dłużej patrzę na to miejsce i ludzi tu żyjących, tym bardziej zaczynam żałować mojej decyzji. Ale kim ja jestem by ich osądzać? To znaczy, jestem tutaj tylko dwa tygodnie i to zdecydowanie nie jest długo.
Nie zaprzyjaźniłam się z nikim w szkole i szczerze mówiąc nawet nie chcę. Nawet jeśli trzymałam się z tyłu od wszystkich cały czas, to i tak czułam, że ktoś obserwuje każdy mój krok. Przechodziłam przez korytarz i znów poczułam to uczucie. Ktoś mnie obserwował. Odwróciłam się, ale nie było nikogo, więc szłam dalej do toalety. Nagle zaskoczyła mnie czyjaś rękę położona na moim ramieniu. Kiedy się odwróciłam ujrzałam jakąś dziewczynę, gapiącą się na mnie.
'Umm... Mogę Ci w czymś pomóc?' Zapytałam, podczas gdy zjechałam ją z góry na dół. Miała na sobie obcisłe rurki i biały top.
'Właśnie się tu wprowadziłaś, prawda?' Zapytała z szerokim uśmiechem na twarzy.
'Mhm, tak. Dlaczego pytasz? Powiedziałam patrząc na nią, niepewnie się uśmiechając.
Nie odpowiedziała mi, tylko patrzyła się na mnie z jej olbrzymim uśmiechem, po czym przechyliła głowę lekko na bok.
"Umm, halo? Jesteś tam?' Powiedziałam, machając ręką przed jej twarzą. Nagle zmarszczyła brwi i popatrzyła na mnie z obrzydzeniem, odwróciła się na swoich szpilkach i odeszła.
Ta szkoła mnie przerażała.
Wreszcie kiedy lekcje dobiegły końca, wracałam do domu. Zaczęłam myśleć o tej dziwnej dziewczynie, którą dziś poznałam. Co jest nie tak z ludźmi tutaj? Definitywnie była jedną z tych osób, z którymi NIGDY nie chciałam się zaprzyjaźnić. PRZENIGDY.
Musiałam iść przez gęsty las, żeby dojść do domu. Kiedy przechodziłam przez niego, czułam jakby ktoś mnie śledził. Szybko obróciła głowę do tyłu, ale nikogo tam nie było. Potrząsnęłam głową z niedowierzaniem i kontynuowałam drogę do domu. Delikatnie przyśpieszyłam, kiedy usłyszałam czyjeś kroki. Odwróciłam się, czując w środku, jakbym wariowała. Słyszałam, jak kroki są coraz głośniejsze i coraz bliższe. Odwróciłam się, ale nie było nikogo w zasięgu mojego wzroku. Nie będąc w stanie tego dłużej wytrzymać, zaczęłam biec. Biegłam, jakby od tego zależało moje życie.
Nie zatrzymałam się, dopóki nie doszłam do drzwi mojego domu. Zapukałam do drzwi, starając się złapać oddech. Rozejrzałam się, by zobaczyć, czy ktoś jest w pobliżu, ale ulice były puste. Dan otworzył drzwi i zmarszczył brwi, kiedy zobaczył jak wyglądałam.
'Czy szkoła była AŻ TAK zła?' Zapytał z rozbawieniem.
'Tak, było okropnie, ale nie w tym rzecz.' Powiedziałam, łapczywie oddychając.
'Więc, o co chodzi?' Zapytał, kiedy zmartwienie ukazało się na jego twarz.
'Kiedy wracałam przed las, czułam jakby ktoś mnie śledził.' Udałam się na kanapę, padając na nią. Dan poszedł za mną i usiadł obok.
'Kochanie, to twój pierwszy dzień i jesteś po prostu zmęczona. Najwyraźniej sobie to wyobraziłaś.' Powiedział uspokajającym głosem.
Usiadłam i spojrzałam mu głęboko w oczy. 'Czy jest szansa.... moglibyśmy... to znaczy, ja tylko myślę... nie chcę tu dłużej mieszkać.' Jęknęłam.
'CO!? Zwariowałaś? Dopiero co się tu wprowadziliśmy! Oszczędzałem pieniądze, by kupić ten dom i cię uszczęśliwić a teraz chcesz się stąd wyprowadzić? Chyba sobie ze mnie żartujesz! Tylko dlatego, że miałaś okropny pierwszy dzień w szkole i nie lubisz chodzić przed las, powinienem pakować moje rzeczy i się wyprowadzić!? Nie, nic takiego! Przestań być tak niedojrzała!' Krzyczał na mnie, a złość przejmowała nad nim kontrolę.
'Nie krzycz na mnie!' Powiedziałam, delikatnie podnosząc głos.
'Przestanę krzyczeć, jeśli TY przestaniesz być tak dziecinna.' Warknął, po czym wyszedł i poszedł na górę do naszej sypialni.
**
Kiedy wróciłam ze szkoły, Dan cały czas był w pracy. Nigdy za bardzo nie lubił szkoły, więc zdecydował się pracować w sklepie na końcu ulicy. Zaczęłam myśleć o naszej wczorajszej kłótni i było mi naprawdę przykro, bo przesadziłam. Nienawidziłam się z nim kłócić. Kochałam go, był moim pierwszym prawdziwym chłopakiem. Nie chciałam wszystkiego schrzanić tylko dlatego, ze miałam zły dzień. Serio muszę jakoś to wszystko naprawić. Wstałam i poszłam do kuchni. Zrobię dla niego obiad. Tak, to będzie dobre rozwiązanie. Chłopaki kochają jedzenie, a jeśli chcę, żeby mi wybaczył, muszę ugotować coś naprawdę dobrego.
Zaczęłam wyciągać wszystkie potrzebne składniki, by ugotować danie, które planowałam. Podeszłam do zlewu i umyłam ręce, po czym usłyszałam pukanie do drzwi. Osuszając dłonie ręcznikiem, podeszłam do drzwi i otworzyłam je, przez co ujrzałam pustą przestrzeń. Wmawiałam sobie, że prawdopodobnie wyobraziłam sobie to i pośpieszyłam do kuchni, by odłożyć ręcznik, ale usłyszałam kolejne pukanie do drzwi. Podeszłam do nich i je otworzyłam. Ale ponownie nikogo tam nie było.
Zmieszana, szybko zamknęłam drzwi i zatrzasnęłam na zamek. Odwróciłam się, by wrócić do kuchni, ale podskoczyłam w momencie, gdy ujrzałam obcego mężczyznę stojącego przede mną...
z nożem w dłoni.
zapowiada się fajnie, a zwłaszcza, że jest tu jiley afgdhegsfhu @swagonlukey
OdpowiedzUsuńŚwietnie się zapowiada, nie mogę się doczekać następnego :)
OdpowiedzUsuńCo ile zamierzasz dodawać rozdziały? c:
@iBeebs_
kocham, kocham kocham <3
OdpowiedzUsuńooo boże jakie emocje :OOO
OdpowiedzUsuńi wg tu jest Justin więc już mi się podoba :)
świetnie tłumaczysz <3
informuj mnie, proszę *.*
@ahmyhubby
'let me die'
OdpowiedzUsuńfudshgfyuds to się świetnie zapowiada, nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. ♥
OdpowiedzUsuńinformuj mnie jak możesz. @vansonbiebur : )
Fajnie się zapowiada czekam na następny @x3Bieber_Fever
OdpowiedzUsuńASDFGHJKLKUYGFDXVWBNH BOSKIE *.* NIE MOGĘ DOCZEKAĆ SIĘ NASTĘPNEGO @Gdzie_ty_tam_ja (chciałbym być informowana o nowych rozdziałach xx)
OdpowiedzUsuńJak na razie dla mnie taki se , ma zły klimat jak dla mnie ;3
OdpowiedzUsuńCudneee *.* Przeczytałam dopiero pierwszy rozdział, a już zwariowałam na punkcie tego tłumaczenia. <3333 Pozdrawiam ~K******a :D
OdpowiedzUsuńHuhuhuhuhuhuhuhu :3
OdpowiedzUsuńhwufyg7viguwoLASgv *.*
K...... XD
Przeczytałam pierwszy rozdział i jestem pod wielkim wrażeniem, zaraz zabieram się za kolejne rozdziały, które mam nadzieję zaskoczą mnie pozytywnie tak jak ten :)
OdpowiedzUsuńhttp://youareverystrong.blogspot.com/
dopiero teraz znalazłam bloga a już zaciekawił mnie na wstępie, mówię głównie o końcówce. Idę czytać dalej xx.
OdpowiedzUsuńwow! świetny :)
OdpowiedzUsuńhttp://szkola-dobrych-manier.blogspot.com/